Były urzędnik Jan T. z Krakowa został skazany na 5,5 roku więzienia za przyjęcie łapówki o wartości ponad 550 tys. zł od firmy budowlanej uczestniczącej w zamówieniach publicznych. Proces w tej sprawie trwał przed Sądem Okręgowym w Krakowie od blisko 15 lat.
Z ustaleń prowadzonych przez śledczych wynika, że spółka Budostal-5 miała częściowo sfinansować budowę domu oskarżonego w Kryspinowie pod Krakowem. W ten sposób firma miała liczyć na poparcie Jana T. w wyborze wykonawców dla miejskich inwestycji i faworyzować swoją firmę przy przyznawaniu zamówień. Prokuratura zarzucała również Janowi T., że przyjął zegarek w zamian za zatrudnienie córki znajomego. Konkurs na stanowisko, które obsadziła, miał być ustawiony, co potwierdziły ustalenia śledczych oraz wyrok sądu.
T. musiał stanąć przed sądem również z powodu przyjęcia korzyści pod postacią naprawy swojego uszkodzonego samochodu. Wyceniono wartość usługi na 25 tys. złotych i przeprowadzono w jednej z firm w Krakowie. Wypadek, w którym pojazd został uszkodzony, był z kolei powiązany z próbą wyłudzenia przez byłego urzędnika i jego syna odszkodowania za wypadek.
Sprawa Jana T. trwała przez 16 lat. Sąd skazał byłego urzędnika na łączną karę 5,5 roku pozbawienia wolności, grzywnę w wysokości 70 tys. zł oraz przepadek korzyści majątkowych o wartości 578 tys. zł. Jan T. otrzymał również zakaz zajmowania stanowisk kierowniczych w administracji publicznej na 10 lat. Mężczyzna osobiście wysłuchał wyroku, jednak ani on, ani jego obecny adwokat nie zdecydowali się na komentarz.